WPE - PiotrP

Polskie szybowce i konstrukcje amatorskie
Przejdź do treści

WPE

Konstrukcje amatorskie > od Ś do Z

Konstruktor: Piotr i Edward Wolsza
Pierwszy lot: (lato 1967)* czerwiec 1969
Rozpiętość skrzydeł: 9 m
Długość: 5,20 m
Wysokość: ? m
Powierzchnia skrzydeł: ? m²
Wydłużenie skrzydeł: ?
Profil płatów: ?
Ciężar własny: (65)* 80 kg
Ciężar całkowity: ? kg
Doskonałość: ? przy ? km/h
Prędkość opadania: ? m/s przy ? km/h
Prędkość min.: ? km/h
Prędkość maksymalna: ? km/h
Prędkość dopuszczalna: ? km/h
Pułap teoretyczny: ? m
Rozbieg: ? m
Dobieg: ? m

Typ silnika: ?
Moc silnika: 12 KM
Pojemność skokowa: ? ccm
Zużycie paliwa: ? l/h

Dane w nawiasie dotyczą wersji bez silnika

Foto: Andrzej Maćko "Skrzydlata Polska" 39/1970
WPE

Bracia Piotr i Edward Wolsza ze wsi Rozgaty w ówczesnym powiecie Toruńskim, zbudowali w latach 1966 - 1969 motoszybowiec nazwany od inicjałów nazwiaska i imion "WPE".  Pierwszego oblotu dokonano bez napędu na holu za motocklem Junak na terenie lotniska Aeroklubu Toruńskiego. Następnie do "WPE"  zamontowano mały silnik spalinowy o mocy zaledwie 12 KM z własnej roboty śmigłem wykonanym z jednego kawałka drewna brzozowego. Przy lądowaniu podczas drugiego lotu silnikowego uległy uszkodzeniu śmigło, silnik i przód kadłuba. Po naprawie w 1969r wylatano na tej konstrukcji ogółem ponad 5 godzin. Niestety konstruktorzy "skasowali" ten motoszybowiec porzez porąbanie go na kawałki i spalenie. Konstrukcja ta została wykonana z drewna, bez obliczeń i "na wyczucie". Kadłub całkowicie drewniany oklejany z przodu sklejką i nie wyposażony w jakiekolwiek przyrządy. Płaty i usterzenie i tył kadłuba zostały oklejone płótnem prześcieradłowym i jako drugą warstwą papierem pakowym. Piotr i Edward rozpoczęli budowę nowego motoszybowca z dwubelkowym kadłubem (na wzór Salamandry), gdzie oś obrotu śmigła pchającego miała być umieszczona na górnej belce kadłuba za kabinką, a silnik znajdować się poniżej. Przeniesienie napędu planowane było za pomocą paska klinowego. Pod spodem, po lewej publikuję kilka zdjęć przodu kadłuba. Oszklenie kabinki wykonano z tylnej limuzynki Bociana. Na tym widocznym na zdjęciach etapie, zaprzestano dalszej budowy.

© Piotr Piechowski
since 2002

Wróć do spisu treści